W dniu dzisiejszym można z pełna odpowiedzialnością powiedzieć, że płyta „Imagine” dała Arminowi największą popularność na trance’owym rynku muzycznym. Dźwignią tak dużego sukcesu są single znajdujące się na niej, czyli „Going Wrong„, „Unforgivable” i „In And Out of Love„. To właśnie ten ostatni został najchętniej oglądanym holenderskim teledyskiem na Youtube. Od wczoraj istnieje kolejna szansa do jeszcze większego docenienia utworu z vocalem Sharon den Adel. Otóż produkcja ta została nominowana w kategorii „Najlepszy Singel” do nagrody holenderskiego radia 3FM. Swoje głosy możecie oddawać poprzez tą stronę [link]. Już 23 kwietnia poznamy zwycięzców.
20 lutego 2009 dnia 15:35
KOMERCJA !
22 lutego 2009 dnia 16:12
Piękna piosenka słucham jej ciągle.
22 lutego 2009 dnia 17:07
Pie*dolić komerchę! Najgorszy kawałek jaki armin w życiu zrobił. No ale kasy sie zachciało, idzie w ślady tiesto. Pewnie wkrótce zacznie remixować britnej.
23 lutego 2009 dnia 15:35
Armin zawsze idzie w ślady Tiesto wszystko od gapia 😛
25 lutego 2009 dnia 21:44
I co z tego, że komercja? Co z tego, że troszkę zalatuje pop-em? Przecież Armin nie musi robić ciągle tego samego, spróbował czegoś nowego- jednym podoba się to bardziej, drugim mniej. Mi na przykład podoba się bardzo i rozpływam się przy tym! Na tym forum już wiele razy to powtarzano i ja powtórzę to jeszcze raz: o gustach się nie dyskutuje, więc nie widzę sensu by pisać, że to jest komercja, że dla kasy itd. Na pewno większość słyszała Remix Blizzard, to również cudo, które nie powstało by bez pierwotnej wersji. Nie wspomne już o 'Out Of Connection’ Jochena Millera…
Już tyle razy się spotkałam z kłótniami na temat czy InAndOutOfLove jest trance’em czy pop-em, że mam tego dosyć. Ludzie: ważna jest ta muzyka, głos uzdolnionej Sharon i proste, a zarazem ciekawe słowa! Pozdrawiam!
25 lutego 2009 dnia 22:00
No i co z tego, że komercja? Przynajmniej jak od czasu do czasu włączę radio mogę posłuchać coś w moim guście. Co prawda utworek był mało transowy. ale głos Sharon sprawił że mogę go słuchać codziennie i nie ma mowy o znudzeniu.
A to, że Armin podąża śladami Tiesto jest normalne 😛 Sam singiel Going Wrong mocno przypomina In the Dark (z tym, że kawałek Tiesto o niebo lepszy).
A utworek „Edward Carnby” podoba mi się baaardzo 🙂