W dwa dni po nie do końca szczęśliwym finale piłkarskim w RPA, holenderscy piłkarze wrócili do ojczyzny. Tam jednak zostali przywitani jak zwycięzcy przez około 150000 rodaków oraz przez najpopularniejszego DJ’a czyli Armina van Buurena.
W dwa dni po nie do końca szczęśliwym finale piłkarskim w RPA, holenderscy piłkarze wrócili do ojczyzny. Tam jednak zostali przywitani jak zwycięzcy przez około 150000 rodaków oraz przez najpopularniejszego DJ’a czyli Armina van Buurena.
14 lipca 2010 dnia 12:40
o lol widziałam właśnie filmik na youtube jak zawodnicy skacza przy secie Armina 😀 i nawet trener, asystenci (panowie juz w wieku zaawansowanym) się wygłupiali… Podziwiam tą holenderską mentalność – u nas by to nie pzreszło i pewnie w takich okolicznościach zaspiewalaby DODA !
14 lipca 2010 dnia 13:48
podaj link do filmiku….
14 lipca 2010 dnia 14:29
Kurde jedna wielka niespodzianka 😉
Pojechałam do Amsterdamu, właśnie żeby zobaczyć tych piłkarzy , bardzo się cieszę, było blisko do 1 miejsca, ale tak czy tak chłopcy pokazali klasę 😉
A jak usłyszałam , że Armin ma zagrać to byłam bardzo zaskoczona, bo nic o tym nie wiedziałam 🙂
Było świetnieeee :)))
Chyba w zadnym innym kraju, nie ma takich wariatów jak tutaj ;), nawet papier toaletowy wyprodukowali w kolorze pomarańczowym ;d
Set był wspaniały 😉 Heh no i piwo które Armin dostał od Wesley’go ;D
14 lipca 2010 dnia 15:59
nie wiem czy tu mozna wstawiac linki (nie chce mi sie czytac regulaminu) najwyzej je wywala…
tutaj mniej więcej od 2 min. http://www.youtube.com/watch?v=xFdajkzIxQ4
a tu od 6 min. http://www.youtube.com/watch?v=ldm5qx91UyM
14 lipca 2010 dnia 17:44
co to za kawałek, który Armin zagrał w tym pierwszym filmiku?
14 lipca 2010 dnia 17:58
zapewne Swedish House Mafia – One
14 lipca 2010 dnia 18:09
Ale im zazdroszczę. My jedynie czymś takim możemy pomarzyć. Bo u nas największą atrakcją jest jak zagra kombi albo feel, a jak wpadną boysi to jest szał….
14 lipca 2010 dnia 18:34
Fajna sprawa tylko szkoda że w Polsce nie realna .
z 2 powodów :
1.Polska jest jeszcze troche zacofanym krajem i muzyka Trance puszczana na rynku miasta raczej by się nie przyjeła.
2. Raczej nigdy nie będziemy v-ce Mistrzami Świata w Piłce Nożnej -hehe .
14 lipca 2010 dnia 22:54
ja jestem skłonna stwierdzic że szybciej Polska byłaby w stanie zostać mistrzem świata w pilce noznej niż trance’ową potęgą (czy w ogole klubową)
17 lipca 2010 dnia 00:58
Co to za piosenka leci jak oni płyna, i ludzie sie rzucaja do wody itp. ??
17 lipca 2010 dnia 11:43
dokładnie. Polska to jedna wielka wieś i nie mamy co od niej oczekiwać. Cieszmy się tym to co mamy…
18 lipca 2010 dnia 21:24
Ginger Ninja – Sunshine